Mandat dla sprawcy kolizji, poszkodowanemu zatrzymane prawo jazdy
„Po jednym piwku nic nie wykaże” - takie przeświadczenie ciągle funkcjonuje wśród wielu kierowców, którzy wsiadają za kierownicę, w przekonaniu, że są trzeźwi. Podobnie było w przypadku kierowcy busa rozwożącego ludzi po pracy do domu.
6 października br. około godz. 19 w rejonie skrzyżowania ulic Estkowskiego i Dekana w Lesznie miała miejsce kolizja drogowa. Kierująca Volkswagenem Jettą wyjeżdżając z ulicy Dekana na drogę krajową k-12 tj. ulicę Estkowskiego, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i zderzyła się z Fordem Transitem. Jego kierowca przewoził kilka osób, które zakończyły pracę „na budowie” i wracały do domu.
Podczas sprawdzania przez policjantów stanu trzeźwości kierowców, okazało się, że 45-letni kierowca busa jest w stanie po użyciu alkoholu. Urządzenie wykazało pół promila alkoholu w jego organizmie.
Mężczyzna tłumaczył, że po zakończonej pracy, wypił dwa piwa. Czuł się dobrze, był przekonany, że jest trzeźwy i może kierować.
Na szczęście nikomu nic poważanego się nie stało, chociaż pasażer transita podczas zderzenia zbił głową przednią szybę w aucie.
Policjanci ukarali mandatem karnym kierującą volkswagenem za spowodowanie kolizji, jednak kierowcy „z promilami” zatrzymali prawo jazdy, a o dalszym wymiarze kary dla niego zadecyduje sąd.
Monika Żymełka
