Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ponad 50 zarzutów udzielania narkotyków – koniec śledztwa

Data publikacji 28.06.2018

Ponad pół roku trwało śledztwo prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lesznie przeciwko 29-letniemu mieszkańcowi Leszna mającemu związek z przestępczością narkotykową w regionie leszczyńskim. Śledczy udowodnili młodemu mężczyźnie ponad 50 czynów związanych z posiadaniem znacznych ilości narkotyków oraz udzielaniem ich innym osobom. Oskarżony przez cały czas przebywa w areszcie.

        Sprawa ma swój początek w listopadzie 2017 roku. Wówczas leszczyńscy policjanci ustalili, że jeden z mieszkańców Leszna może mieć związek z przestępczością narkotykową. Podczas policyjnej kontroli na terenie miasta mężczyzna posiadał w kieszeni kurtki dwa woreczki strunowe z niewielką ilością marihuany. W związku z tymi ustaleniami policjanci przeszukali miejsce zamieszkania mężczyzny. W różnych pomieszczeniach mieszkania, w salonie, kuchni i łazience, policjanci znaleźli prawie 350 tabletek ekstazy i blisko 100 gramów marihuany i sproszkowanej ekstazy.

         Policjanci zatrzymali mężczyznę, był nim 29-letni mieszkaniec Leszna. Usłyszał wówczas zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków. Po dwóch dniach Sąd Rejonowy w Lesznie na wniosek leszczyńskiej prokuratury aresztował podejrzanego na okres 3 miesięcy.

       W trakcie ponad pół rocznego śledztwa policjanci ustalili, że 29-latek miał związek z nieodpłatnym oraz odpłatnym udzielaniem narkotyków kilkudziesięciu osobom z regionu leszczyńskiego. Działo się to w zaledwie kilku miesiącach ubiegłego roku. Do przekazywania narkotyków zazwyczaj dochodziło w jego miejscu zamieszkania oraz na terenie jednej z leszczyńskich dyskotek.

           Skierowany w tym miesiącu do leszczyńskiej prokuratury akt oskarżenia liczył ponad 50 czynów dotyczących posiadania znacznych ilości substancji odurzających i psychotropowych, nieodpłatnego oraz odpłatnego udzielania narkotyków. Sprawa jest już w sądzie. Za te przestępstwa 29-latkowi grozi do 10 lat więzienia.

Monika  Żymełka

 

Powrót na górę strony