Swoją energię wyładowywali na znakach drogowych i śmietnikach, odpowiedzą przed sądem
W centrum Leszna kopali znaki drogowe, przewracali kosze na śmieci, zaczepiali przechodniów oraz wykrzykiwali wulgaryzmy. Chwilę później zostali zatrzymani przez leszczyńskich policjantów. Jeden z nich dodatkowo znieważył funkcjonariuszy. Mowa o 17 i 18-letnich mieszkańcach Leszna. Teraz za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.
8 czerwca br. z rana leszczyńska Policja otrzymała informację od jednego z przechodniów, że w rejonie skrzyżowania ul. Kurpińskiego i Paderewskiego w Lesznie dwóch młodych mężczyzn kopie znaki drogowe i zaczepia ludzi.
Na miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci prewencji. Na trasie dwóch idących młodych mężczyzn leżał przewrócony kosz na śmieci. Na widok radiowozu mężczyźni zaczęli uciekać. Zostali zatrzymani przez policjantów na ul. Paderewskiego. W trakcie legitymowania jeden z nich był arogancki, zachowywał się lekceważąco, nie reagował na wydawane przez funkcjonariuszy polecenia do zachowania zgodnego z prawem. W pewnym momencie zaczął pod adresem policjantów wykrzykiwać słowa powszechnie uważane za obraźliwe. Tym mężczyzną okazał się 18-letni mieszkaniec Leszna. Wraz z 17-letnim kolegą zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
W chwili zatrzymania 17-latek miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie, natomiast jego starszy kolega nie był w stanie przedmuchać urządzenia do badania stanu trzeźwości.
Po wytrzeźwieniu 18-latek usłyszał zarzut przestępstwa znieważania funkcjonariuszy Policji za co grozi mu do roku pozbawienia wolności i dodatkowo razem ze swoim młodszym kolegą odpowiedzą za wykroczenia: zakłócania porządku i spokoju publicznego, używania w miejscu publicznym nieprzyzwoitych słów oraz nieobyczajny wybryk. Za kumulację powyższych wykroczeń karę wymierzy leszczyński sąd.
Monika Żymełka
