Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wbrew pozorom to nie jest motocyklista...

Data publikacji 03.03.2021

Dziś z rana, popisową jazdę motocyklem ulicami Leszna zaliczył 28-letni mieszkaniec miasta. Całość jego wyczynów nagrała policyjna kamera videorejestratora. Mężczyzna nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, popełnił 10 wykroczeń drogowych, a gdyby posiadał uprawnienia do kierowania pojazdami na jego konto wpłynęłyby 44 punkty karne.

Leszczyńska policyjna grupa „Speed”, której głównym zadaniem jest przeciwdziałanie niebezpiecznym zachowaniom na drodze, dzisiaj (3.03.br.) przed godz. 8.00 zauważyła kierowcę motocykla, który przekroczył dozwoloną prędkość. Kierujący yamahą jechał ulicą Piłsudskiego w kierunku Ronda Podwale z prędkością 120km/h, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70km/h.

Kiedy policjanci chcieli zatrzymać kierowcę do kontroli używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, motocyklista przyspieszył, wjechał na rondo „pod prąd”, a następnie zjechał z niego w ulicę Fabryczną. Tam zaczęły się kolejne popisy kierowcy jednośladu. Prawie całą ulicę Fabryczną przejechał pasem ruchu przeznaczonym do przeciwnego kierunku, do tego stopnia, że inni kierowcy zmuszeni byli zjeżdżać na prawą stronę drogi.

 Łamiąc zakaz wyprzedzania, gnał przez miasto na „pięćdziesiątce” z prędkością 128km/h. Wyprzedzał inne pojazdy omijając wysepkę, przy której znajduje się przejście dla pieszych. Swoją brawurową jazdę zakończył na skrzyżowaniu ulic Śniadeckich i Karasia, gdzie nie zapanował nad kierowanym pojazdem i przewrócił się.

Policjanci natychmiast wybiegli z radiowozu i zatrzymali pirata drogowego, którym okazał się 28-letni mieszkaniec Leszna. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania jakimikolwiek pojazdami. Motocykl, którym szarżował po mieście miał starte bieżniki opon.

Mundurowi „podliczyli” wyczyny kierowcy i okazało się, że 28-latek dopuścił się przestępstwa niezatrzymania do policyjnej kontroli, dziesięciu wykroczeń drogowych, a gdyby figurował w ewidencji kierowców na jego konto wpłynęłyby 44 punkty karne. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.

 

Monika Żymełka

 

 

 

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 28.17 MB)

Powrót na górę strony